-
„Sam żeś jesteś deficyt”
Zacznę od początku, czyli jakby trochę od końca: „Co za Piękne Pożegnanie”… bo większość z początków opowiadań Bogdała przewrotnie zawiera w sobie pierwiastek nieistnień, przepadków, niknięć i zatarć. Pierwsze zdania mówią zdumionym czytelnikom…