-
„The Voodoo, who do, What you don’t dare do, people”*
Przybyłem, Loa. Zaczynajmy. Po bardzo ciekawym debiucie, jakim była „Chrystusowa Ziemia”, z wielką ochotą sięgnąłem po kolejną książkę Marcina Halskiego. Tytuł intrygujący, a okładka… no cóż, okładka jednoznacznie podpowiadała mi, z czym będę…
-
Polskie, chrześcijańskie postapo. Można? Można!
Debiutancka książka Marcina Halskiego zabiera nas w podróż do postapokaliptycznego świata, gdzie rosnące w donicach pomidory chcą nas zjeść na śniadanie, a wyprawa na trzepak pod blokiem kończy się ucieczką przed zmutowaną wiewiórką.…