Jak pan mecenas ze stworami sobie radził…
O „Powierniku” Franciszka M. Piątkowskiego i o bogactwie wykreowanego przez niego świata napisano już tak wiele i tak dobrze, że dodatkowa recenzja niczego nie zmieni. A że jestem słowny i samemu Autorowi i to w cztery oczy, obiecałem, że napiszę…