![](https://marcinmaslowski.pl/wp-content/uploads/2023/06/mokun-scaled-e1686221212525-1140x1564.jpg)
Fascynująca czytelnicza wyprawa
„Pocztówka z Mokun” jest urzekającą, wciągającą czytelników w świat Kraju Tulipanów (sztampa) opowieścią o historii, kulturze i sztuce, snutą przez Piotra Oczko, który – co trzeba podkreślić – czyni to tak genialnie, że ma się ochotę czytać rozdział za rozdziałem i nie przestawać. A kiedy dobija się do brzegu, złości się człek na autora, że to już koniec. Oburzające!
Dwadzieścia jeden wyśmienitych esejów o ludziach, miejscach i historii. To także zachęcający podręcznik do „czytania” obrazów mistrzów holenderskich, pełnych tajemnic, dwuznaczności, zagadek i mądrości, jakie przemycali w nich malarze. A gdzieś w tle, lawirując między horrendalnie drogimi domkami dla lalek, wśród przeczystych pokoi, których ściany lśnią fajansową bielą i kobaltem, a okna „zostały umyte dla Jezusa”, migają powidoki Herberta i Piotra I. W Mokun odnaleźć można żydowski świat, świat odmienności i biblijnej pokory…
Świetnie wydana, barwna i ciekawa książka, z którą z powodzeniem i bez wstydu można krążyć po Amsterdamie, spacerować alejkami najsłynniejszych i tych mniej popularnych muzeów, usiąść gdzieś w kawiarni i patrzeć na autochtonów. A w dodatku dostajemy coś, na co przynajmniej ja zwracam uwagę, czytając reportaże – garść przytyków do otaczającej nas rzeczywistości, nieco nostalgii i trochę przemyśleń autora o sobie, bo każdy reportaż jest przecież opowieścią o tym, kto go pisze.
Polecam!
![](https://marcinmaslowski.pl/wp-content/uploads/2023/06/wesele-scaled-e1686932014361-75x75.jpg)
![](https://marcinmaslowski.pl/wp-content/uploads/2023/05/zloto-scaled-e1685036572193-75x75.jpg)