Recenzje

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone

Tytułem wstępu – to powieść Słowaka, Vladimira Bartola, która została opublikowana – uwaga – w 1938 roku.

Zaczyna się jak jedna z opowieści z Księgi tysiąca i jednej nocy – do mitycznej twierdzy Alamut przybywa sprzedana nowemu panu dziewczynka oraz chłopiec, którego dziadek został zamordowany przez innowierców. Halima trafia do miejsca przypominającego rajski ogród, gdzie wraz z innymi pięknościami uczyć się będzie sztuki miłości. Ibn Tahir zaś – pod czujnym okiem wojowników i mędrców pobierać będzie nauki i ćwiczyć swą sprawność bitewną. I z góry wiadomo, że ci dwoje muszą się spotkać. Twierdzą włada tajemniczy Sajduna, a zatem domyślamy się i że on odegra tu znaczącą rolę…

Nie mogę wyjść z zachwytu. Bo to, co napisałem wyżej, można od razu odłożyć na bok. „Alamut” to nie słodko – rozkoszna opowieść ze świata wschodu, gdzie piękny pan spotyka piękną panią, a dzięki wierze i szczerej miłości, mimo wielu przeciwieństw, ich serca połączą się na wieki. „Alamut” to początki terroryzmu, to zaślepienie wiarą i gotowość ofiarowania własnego życia, by dotrzeć do wyśnionego, wyczekiwanego raju. To historia o totalitarnych rządach, bezwzględnych władcach, który życie swoich poddanych mają za nic, którzy gotowi są poświęcać niewinne dusze, by walczyć o dusze innych. To książka o kłamstwie i ułudzie, jaką roztaczać potrafią politycy, jak bez trudu manipulują jednostką i masami ale też o tym, z jaką łatwością dajemy sobie wmawiać pół i ćwierćprawdy, które stają się dla nas objawieniem i drogowskazem. Jak łatwo manipulują jednostką i masami. To wreszcie opowieść o potędze religii – ale w tym najgorszym z jej znaczeń.

I tak „Alamut”– prócz oczywistego odniesienia do znanych z gier komputerowych asasynów (są też obecni w książkach mojego autorstwa), przenosi nas w czasy współczesne i na wielu płaszczyznach pozostaje zaskakująco aktualny (co wywołuje dreszcz, jeśli uzmysłowimy sobie, kiedy został napisany). Mijają tysiące lat (akcja powieści dzieje się w XI wieku), a ognie polityczno-religijnych sporów żarzą się nadal i nie zamierzają zagasnąć.

Wspaniała, rozbudowana a przede wszystkim wciągająca i zaskakująca fabularnie książka. Wieloznaczna historia, w której każdy, nawet najbardziej wybredny czytelnik znajdzie coś dla siebie. Absolutnie polecam.

Total Page Visits: 345 - Today Page Visits: 2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *